Firmowy fanpage na Facebooku – jak go skutecznie prowadzić?
Social media to dziś potęga, a Facebook nadal pozostaje archetypem i podstawowym narzędziem, dzięki któremu uznane i poważne marki trafiają do klientów na całym świecie. Jak więc tworzyć efektowny i efektywny profil w serwisie Marka Zuckerberga?
A może strona www zamiast fanpage’a na Facebooku?
Krótka odpowiedź: nie, jeśli chcesz być na czasie. Jeśli nie chcesz zostać z tyłu i oglądać plecy konkurencji, musisz mieć profil na FB. Więcej: musi być on prowadzony z głową i musi przedstawiać jakość, która wyróżni go spośród tysięcy innych stron podobnych firm.
Każdy może założyć sobie stronę na FB. Nie potrzeba do tego specjalistycznej wiedzy ani z zakresu informatyki i programowania, ani z zakresu marketingu. Wystarczy do tego zaledwie kilka kliknięć i jest to dużo prostsze niż założenie strony www. Dzisiaj największe firmy również posiadają swoje witryny, ale jest to jedynie działalność poboczna. Media społecznościowe są kluczowe. Chcesz grać w pierwszej lidze? Musisz je mieć.
Przeczytaj również: Jak napisać dobry poradnik? 6 wskazówek
Prowadzenie fanpage’u na Facebooku – how to
Dałeś się już przekonać i założyłeś firmową stronę w serwisie? Świetnie. Teraz musisz postarać się, aby zachęcała ona odbiorców i skłaniała ich do lajkowania i polecania jej swoim znajomym. Niech pokochają ciebie, twoją firmę i z niecierpliwością czekają na nowe posty.
Wykaż się wyobraźnią
Pisanie na fanpage’u to nie pisanie do urzędu. Wyobraź sobie, że komunikujesz się z grupą przyjaciół i bliskich sobie osób. Pomiń formalny język, może stwórz jakąś grupę „powiedzonek”, które będziesz stosować regularnie, a które uczynią tę społeczność bardziej zżytą i inkluzywną. Bądź nieszablonowy.
Myślisz, że to, czym zajmuje się twoja firma, ciężko jest sprzedać? Polecam w takim razie fanpage zakładu pogrzebowego AS Bytom, który jest prawdziwym fenomenem w mediach społecznościowych. Dzięki czarnemu humorowi, jaki stosują, cała Polska followuje i lajkuje ich posty, a każde pojawienie się nowej wiadomości jest dużym wydarzeniem.
Komunikuj się z „fanami”
Odpisuj na komentarze ludzi. Po prostu. Nie muszą to być długie wywody, wystarczy zwykłe „dziękuję” lub coś podobnego. Oczywiście tyczy się to komentarzy pozytywnych. Co z negatywnymi? Na pewno ich nie usuwaj, tylko rzeczowo na nie odpowiadaj. Chyba że masz do czynienia z trollem, który ma zamiar jedynie obrażać. Gdy ludzie zobaczą, że radzisz sobie z negatywnymi opiniami i wychodzisz z tych dyskusji zwycięsko, estyma dla ciebie i twojej firmy wzrośnie.
Zaangażuj ludzi do działania
Pytaj klientów o zdanie – pokaż, że liczysz się z nimi i tym, co mówią. Spraw, by poczuli się docenieni. Organizuj sondy, konkursy, quizy, konkurs pytań do „szefa” – wszystko, co pobudzi aktywność ludzi na fanpage’u. To zwiększa zasięg strony i pozwala na większe zintegrowanie użytkowników wokół profilu firmy. Będą czuli się bardziej związani z twoją marką i z tobą, jeśli pozwolisz im dołożyć cegiełkę do rozwoju i codziennego życia twojego przedsiębiorstwa.
Koordynuj to z innymi mediami społecznościowymi i stwórz np. hashtag, którym będziecie oznaczać posty odnoszące się do danej akcji. Może zwołasz fanów firmy do wspólnego sprzątania śmieci na wiosnę lub dokarmiania bezpańskich zwierząt w okolicy, a potem poprosisz ich, aby wrzucali na profil swoje zdjęcia opatrzone hashtagiem?
Budowanie takiego pozytywnego PR-u może tylko pomóc, a wpływ, jaki to wywoła, przyniesie długofalowe korzyści. Bądź kojarzony z używaniem swoich zasięgów w dobrych celach.
Fanpage na Facebooku – wnioski
Aby skutecznie prowadzić stronę swojej firmy na Facebooku, potrzebujesz:
- wyobraźni
- kontaktu z odbiorcą
- nawoływania do aktywności
Musisz dostarczyć ludziom rozrywki i zbudować wokół swojej strony (i firmy) społeczność, która będzie miała swoją własną tożsamość i która będzie czuła się zjednoczona pod sztandarem twojej działalności. Zbuduj cyfrową grupę przyjaciół, rodzinę, która czasem doradzi, czasem odrazi, a czasem pochwali twoje nowe inicjatywy. Niech dbają o tę firmę w sieci tak, jak robisz to ty.
Autor tekstu: Michał Kalisz