Rozbudowa contentu na stronie od A do Z

Dowiedz się, jak powinna wyglądać rozbudowa contentu!

Czy pojęcie “odpowiedni content” coś Wam mówi? Ostatnimi czasy ta fraza stała się bardzo popularna, w szczególności wśród YouTuberów. Ale czy wiecie, jaką moc ma content w świecie marketingu? Przemyślana rozbudowa contentu na stronie potrafi zdziałać cuda. A jak tego dokonać – przeczytacie w dzisiejszym artykule.

Rozbudowa contentu – wprowadzenie

Samo słowo „content” oznacza zawartość. Zatem content w znaczeniu marketingowym możemy interpretować jako wszelkie treści, które czytelnik może znaleźć na stronie.

Skoro np. na takim blogu znajdują się głównie treści pisane, to skąd bierze się potencjał marketingowy artykułów na stronie? Główne role grają tutaj charakter treści oraz miejsce jej publikacji – te dwa czynniki, odpowiednio dobrane, tworzą prawdziwe narzędzie marketingowe, które pomaga pozyskać klientów, zwiększyć pozycjonowanie, a nawet poprawić wizerunek firmy.

Pewnie zastanawiacie się, jakie są najpopularniejsze sposoby na rozbudowę contentu? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

Treści na stronę WWW – podstawa podstaw

Zacznijmy od początku. Treści na stronę WWW stanowią pewnego rodzaju wizytówkę informacyjną. To najbardziej podstawowy rodzaj treści, jaki może tylko istnieć. Warto się przyjrzeć właśnie jemu, ponieważ spełnia naprawdę wiele celów biznesowych.

Funkcje, jakie spełniają treści na stronę WWW:

  • prezentują ofertę, opis firmy, a także jej zespół,
  • klienci mogą znaleźć informacje kontaktowe,
  • umożliwia zamówienie usługi lub produktu,
  • generuje ruch ze strony wyszukiwarki, zwiększając grono potencjalnych klientów.

Warto też pomyśleć o zastosowaniu połączenia UX z SEO, które tworzy samonapędzające się koło sprzedaży.

Podsumowując – treści na stronę internetową to, jak już wcześniej wspominaliśmy, absolutna podstawa podstaw. Są niezbędnym elementem działań marketingowych już od samego początku istnienia biznesu.

Artykuły blogowe – niezawodna asysta

Artykuły blogowe to kolejne narzędzie, z  którego można korzystać praktycznie od samego początku istnienia firmy. Ten rodzaj treści to idealne narzędzie dla każdej osoby stawiającej na rozbudowę contentu. Poniżej znajdziecie kilka argumentów, dlaczego tak jest:

  • szeroki zakres tematyczny (możliwość dotarcia do dużego grona odbiorców),
  • możliwość stosowania fraz typu long tail,
  • poprawa wizerunku firmy (o ile treści są merytorycznie poprawne).

Mogłoby się wydawać, że za korzystaniem z artykułów blogowych przemawiają same korzyści. Jest jednak jedno, ale jakże istotne, ograniczenie – budżet, który może stanąć na przeszkodzie w zwiększeniu ilości publikacji. Jednak nic straconego! Wystarczy znaleźć złoty środek i skupić się na publikowaniu przemyślanych artykułów przynoszących widoczne efekty.

Opisy produktów – krótkie, ale skuteczne

W odróżnieniu od poprzednich dwóch kategorii, opisy produktów nie muszą znajdować się na stronie od samego początku. Jednak to właśnie one najczęściej zachęcają klientów do sfinalizowania transakcji.

Co więcej, opisy produktów budują pozycjonowanie, kreują pewnego rodzaju zaufanie do marki, a także dbają o wysoką konwersję na stronie. Jeśli jednak znacząco ogranicza Was budżet, na początek skupcie się na flagowych/wysokomarżowych produktach, których sprzedaż jest dla Was najważniejsza.

Opisy kategorii – mistrz pozycjonowania

Choć nie wpływają bezpośrednio na decyzje zakupowe klientów, dużą objętość tekstu znacząco wpływa na SEO, generując ruch na stronie dzięki istotnym słowom kluczowym.

Nie bez przyczyny, opisy kategorii podajemy jako ostatnie. Ze względu na dużą konkurencję w świecie e-commerce, ten typ treści powinien znaleźć się na ostatnim miejscu na liście priorytetów rozbudowy contentu.

Rozbudowa contentu – podsumowanie

Powyższy artykuł składa się jedynie z ogólnikowych porad. Oczywiście strategia rozbudowy contentu na stronie powinna być tworzona indywidualnie, aby uzyskać jak najlepsze efekty. Jeśli nie wiecie, jak samemu się za to zabrać, poszukajcie profesjonalnej pomocy, chociażby w agencjach marketingowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *